#30dniwsukience


Kiedy na blogu zniknęłam na dłuższą chwilę, to nie znaczy, że zniknęłam z sieci! Wręcz przeciwnie! 

A dowodem na to jest wyzwanie #30dniwsukience o którym chcę Wam opowiedzieć




Instagram

To właśnie na Instagram mnie wywiało na długi czas i przez półtorej roku właśnie tam prowadziłam bloga.

I choć wyzwanie, które chcę Wam przedstawić swój początek miał na Faceooku, to na IG zyskał swoją popularność i zwolenniczki.


#niedzielawsukience

Swój początek wyzwanie zawdzięcza 5 edycjom wyzwań pt. #niedzielawsukience, w których chodziło o ubieranie na siebie sukienek lub spódnic w każdą niedzielę, przez cały okres trwania wyzwania (między 1 a 2 miesiącami).
Pomysł powstał z potrzeby serca. A serce jest romantyczne i co tu dużo mówić... Jako romantyczka marzyłam o noszeniu sukienek codziennie. Długo uważałam, że urodziłam się w niewłaściwych czasach, gdzie w większości jednak kobiety noszą spodnie.
Jest to oczywiście całkowicie subiektywne odczucie, ale coś mi mówi, gdzieś za uchem, że nie jestem jedyna z takimi przemyśleniami. To właśnie tych 5 przeszłych edycji pozwoliło mi zobaczyć jak wiele z Was pragnie właśnie w ten sposób celebrować bycie kobietą. Dziś, gdy tak bardzo zachwiany jest obraz kobiecości, gdy tak bardzo się go neutralizuje, potrzebujemy szczególnie pokazywać, że kobiecość = sukienka.

Drugi powód, który mną kieruje, to chęć pokazania własnym dzieciom, jak powinna wyglądać i zachowywać się kobieta. Chciałabym, by moja córka zapamiętała mnie z noszenia sukienek, tak jak ja zapamiętałam moją mamę i babcię. One są dla mnie wzorem! Chciałabym i ja być takim właśnie wzorem dla mojej córki.
Dla syna pragnę, by nie wybierał w przyszłości kobiety neutralnej, bezbarwnej, niekobiecej ( i tak tak, wiem, że to jego wybór, czasy dziwne itp. itd. Ale jednak nie jest tak odległe przekonanie, że mężczyzna podświadomie szuka na żonę kobietę podobną do swojej matki). Chcę być dobrym wzorem również dla jego poczucia piękna.

Cel wyzwania

♡ celem jest budowanie w nas - kobietach - właśnie kobiecości. Rozwijania jej. Bardzo często sama łapałam się na tym, że nie dbam o swoją kobiecość wystarczająco... bo dzieci, bo siedzę w domu, bo koronawirus... wydawałoby się, że to niepotrzebne. Nie. Kobieta potrzebuje znaleźć czas dla swej kobiecości. Wyzwanie ma na celu poświęcać czas na ubranie sukienki, by kobieta poczuła się wyjątkowo, pięknie... zaczęła akceptować siebie nawet jeśli ma rozmiar XS lub XL... bo w każdym rozmiarze kobieta będzie wyglądać pięknie, zjawiskowo, właśnie ubierając sukienkę lub spódnicę.

♡ Daj sobie szansę, poczuć się kobieco, pięknie i wyjątkowo!


#30dniwsukience

♡ to wyjątkowa edycja wyzwania. PO RAZ PIERWSZY to właśnie na co dzień będziemy troszczyć się o swoją kobiecość. Codziennie założymy sukienkę, spódnicę!
♡ ta specjalna edycja jest gestem w Waszą stronę, tych z Was, które pragnęły podjąć to wyzwanie!



Jak mogę wziąć udział w wyzwaniu?

♡ zaczynamy 12.07 (niedziela)

♡ kończymy 9.08 (niedziela)

♡ wyzwanie organizowane jest na Instagramie(IG)

♡ to właśnie na IG przynajmniej dwa razy w tygodniu na swoim profilu wstawiacie zdjęcie w sukience/spódnicy (moze to być tylko ujęcie samego ubrania, bez twarzy) w formie postu lub na swoim Stories

♡ na zdjęciu (lub w poście) oznaczamy hasztag #30dniwsukience oraz oznaczamy mój profil @marchewkowamama (to bardzo istotne. Tylko dzięki oznaczeniu mojego profilu będę pewna, że hasztag odnosi się właśnie do naszego wyzwania i będę mogła zdjęcie udostępnić)

♡ mile widziane zdjęcia codziennie przez 30 dni, jednak nie jest to wymagane

♡ pod postem na IG z powyższym zdjęciem zgłaszacie chęć uczestnictwa w wyzwaniu.

♡ mile widziane polecanie wyzwania dalej (udostępnianie itp.)


Niech się dzieje dobro! Niech nas będzie jak najwięcej!

Troszczmy się o naszą kobiecość ♡


"W końcu zrozumiałem, co jest najważniejszego w sukienkach. Najważniejsza jest kobieta, która je nosi"
Yves Saint Laurent



Komentarze

Popularne posty