Pampers Pants RECENZJA

Przyszedł ten dzień, kiedy do moich drzwi zapukał mężczyzna, z uśmiechem na twarzy wręczając mi paczkę. Czekaliśmy na nią z niecierpliwością od kiedy dowiedzieliśmy się, że będziemy mieć to szczęście testować pieluchomajtki Pampers. 

Pampers Pants były w zasięgu naszych zainteresowań od razu, gdy zobaczyliśmy je  na półkach sklepowych. Oczekiwaliśmy na czas gdy Piotrek zacznie się już wiercić. Byliśmy ciekawi, czy faktycznie jest tak jak mówią, że gdy dziecko się obraca, raczkuje nie jest tak proste jego przewijanie? 

Mówią prawdę! Tego jestem pewna. 


Od kilku tygodni Piotr przewraca się bardzo swobodnie na boki, na brzuszek, na plecy. Jest małym wiercikiem, a obracanie i próby pełzania sprawiają mu ogromną frajdę. Tym bardziej podczas przewijania, zaraz po zdjęciu pieluszki młody ląduje na boku lub na brzuszku. Ale wszyscy to znamy: przewracanie co chwilę młodzieńca na właściwą stronę, to jak chwyta stopy i pakuje je do buzi, uniemożliwiając zapięcie pieluchy. 

Naszemu testowi poddaliśmy Pampers Pants rozmiar 3. 

Wierzcie mi, na prawdę myślałam, że przydatne mogą być one przy raczkujacym szkrabie. Uważałam, że lekkim wyolbrzymieniem jest używanie pieluchomajtek w sytuacji gdy dziecko "tylko" zaczyna się wiercić. 

Myliłam się!


Pampers Pants przetestowaliśmy pod kilkoma względami: 

Ubieranie pieluchomajtek

Okazuje się, że zakładanie pantsów na pupcie młodego było łatwą i niezwykle przyjemną czynnością. Wreszcie nie musiałam się martwić, kiedy łaskawie opuści nogi abym mogła zapiąć pieluchę. W momencie zapinania, nie musiałam się stresować czy zapnę za ciasno lub za luźno. 
Pantsy pod tym względem zdały test na 5. 

Dopasowanie 

Przyznaję, że pieluchomajtki są idealnie dopasowane do figury Piotrusia. Nie są za luźne, przez co nie zsuwają się z pupy. Nie są też zbyt obcisłe, co sprawdzałam skrupulatnie podczas zdejmowania pantsów. Nie było mocno odciśniętych, czerwonych śladów po pieluszce. 

Chłonność

Przetestowaliśmy chłonność pieluchomajteczek dwojako. Już pierwszego dnia, użytkowania, starałam się, założyć pantsy na czas kiedy raczej na pewno młody nie zrobi kupy. Po jakimś czasie przyszedł czas zmiany pieluszki. Jak wielkie było moje zdziwienie gdy w jej otchłani odnalazłam niespodziewaną "dwójkę". Dlaczego byłam tak zaskoczona? Piotr zawsze sygnalizuje po niedługiej chwili od wykonania tej wątpliwie przyjemnej w zapachu niespodzianki. Zaczyna się wiercić i marudzić. Tym razem nic nie zauważyłam. Wniosek z tego płynie taki, że pieluchomajtki dość skrzętnie skrywają w swoich odmętach "dwójeczki". 


Drugi test dotyczył stopnia mokrości. Po kilku dniach testowania, postanowiłam w końcu zaryzykować i założyć pantsa na całą noc. I tutaj pieluchomajtki spisały się na medal. Po całej nocy młody nie marudził nad ranem, żeby od razu zmienić mokrą pieluchę. 
W ciągu dnia po zwyczajnym użytkowaniu, około 4-5 godzinnym, dotykając pupę malucha okazało się, że była ona lekko wilgotna. 
Chłonność oceniamy na 5. 

Zdejmowanie

Za pierwszym razem pojawiło się pytanie w mojej głowie: "jak mam to zdjąć???" 
I nagle przypomniałam sobie instruktarz na blogu oczekujac.pl, który mówi, że na bokach pantsów są szwy, które należy rozerwać aby zdjąć je zupełnie jak zwykłe pampersy. 
Ulatwia to zmianę pieluchy szczególnie przy pojawieniu się kupki. 
Szwy rozrywa się na prawdę łatwo. Jedynym minusem jest to, że czasami można rozerwać trochę w poprzek zamiast tylko po szwie. Nie powoduje to jednak większych problemów przy zmianie pieluchy. 
Bardzo fajny jest pasek, który przy zdjęciu pieluchomajtek odkleja się a następnie zwiniętą pieluchę zakleja się owym paskiem, co powoduje higieniczne uporanie się z utylizacją brudnego odpadu. 

Zdejmowanie oceniam na 4+ 

Podsumowując oceny: 

1. Łatwość zmiany Pampers Pants, oceniam na 4+
2. Chłonność pieluszek, oceniam na 5
3. Komfort i wygodę, oceniam na 5

Pieluchomajtki Pampers zdały swoj egzamin idealnie. Minusem dla nas niestety jest cena, która troszkę odstrasza, ale gdy tylko pojawią się przeceny, jesteśmy gotowi zakupić zapas aby używać je jak najczęściej! Bo warto! 

Polecam każdemu! 


#MarchewkowaMama 

Komentarze

Popularne posty