IV Trymestr
Po przyjściu na Świat, wszystko jest dla maleństwa nowe, przerażające i zarazem fascynujące. To właśnie w tym czasie, uczy się wszystkiego na nowo - oddychać, patrzeć, słyszeć. Wszystko brzmi, wygląda inaczej niż w brzuchu mamy. Przestrzeni jest dużo więcej i nagle światło nie jest mroczne, ale cudownie jasne. Ten czas przystosowywania się do nowego środowiska, niektórzy nazywają w rozwoju dziecka IV trymestrem, który trwa do końca 3 miesiąca. Ten czas już za nami. Dlatego czas na PODSUMOWANIE.
Czy kiedykolwiek robiliście zestawienie zdjęć swojego maluszka w odległości rozwojowej, sięgającej trzech miesięcy? Czy zauważyliście jak bardzo zmieniło się wasze dziecko w tym czasie?
Postanowiłam zrobić podsumowanie, które będzie pamiątką na całe życie. Podsumowanie zakłada wszystkie umiejętności nabyte przez Piotrusia, jak również jego rozwój fizyczny.
Zdecydowanie trzeba zacząć od zmian fizycznych:
WAGA urodzeniowa: 3290g
WAGA aktualna: 6600g
DŁUGOŚĆ urodzeniowa: 55cm
DŁUGOŚĆ aktualna: 62,5cm
W ciągu tych trzech miesięcy Piotruś nauczył się:
- uśmiechać szeroko na widok rodziców
- uśmiechać się do swojego odbicia w lustrze
- chwytać zabawki
- podnosić główkę
- śledzić wzrokiem osoby i przedmioty
- wydawać nowe odgłosy, które nasłuchuje
- machać energicznie nogami i rękami
- dotykać swojego ciała rączkami, bardziej świadomie
- rośnie już pierwszy ząbek (ślinienie)
- zainteresowanie wiszącymi zabawkami
- wkładanie rączek i przedmiotów do buzi
- strojenie min (przejście od śmiechu, do smutku, płaczu)
- przesypianie do 7 godzin w nocy (niestety od 19:00, 20:00 godziny)
- obserwuje swoje ręce
Niesamowita jest obserwacja rozwoju dziecka. Tym bardziej, że w pierwszym roku jego życia następuje to w zastraszająco szybkim tempie. Zmiany są widoczne co jest niewiarygodne, dla nas - dorosłych.
W tym czasie młody zaliczył usypianie samemu w "bolidzie" szpitalnym, na rękach, w wózku i ostatecznie w swoim łóżeczku.
Ten post nie jest długi, ale postarałam się o album zdjęć, które są zestawieniem Piotrusia z pierwszego miesiąca życia (niekiedy początek drugiego), z tymi po ukończeniu 3 miesięcy.
Jak widać, kilka godzin po porodzie, nie wygląda się jak miss, ale jest to najpiękniejsze zmęczenie jakiego doświadczyłam. |
I jak? Bardzo się zmieniłem?
#MarchewkowaMama
Komentarze
Prześlij komentarz