Kolejna wizyta u lekarza Napro


witajcie!

Wreszcie doczekałam się wizyty u lekarza Napro. Po trzech miesiącach musiałam zmierzyć się z wynikami badań i kolejnymi planami.
Najłatwiej będzie mi wypunktować wnioski z wizyty:
1. Insulinooporność po godzinie od podania obciążenia jest zbyt wysoka, jednak wciąż na granicy...
2. Glukoza za wysoka - potrzeba konsultacji z endokrynologiem z powodu kłopotów z płodnością!
3. Szczegółowe badania tarczycowe są jak najbardziej w normie, dlatego TSH należy powtórzyć, bo na ewentualną ciążę jest za wysoki poziom.
4. Witamina D3 jest w odpowiedniej ilości - ba! Nawet usłyszałam, że jako jedna z nielicznych pacjentek mam wynik ponad 30ng/ml (miałam 33,71ng/ml) co oczywiście jest bardzo dobry wynik. Zalecenie: do czerwca przyjmuje wit. D3 a potem przerwa na wakacje ;)
5. Wyniki progesteronu są w normie. Środkowy wynik (P+7) odrobinę za niski. Dlatego otrzymałam luteinę dopochwową i mam ją zażywać od P+3 przez 10dni.

6. Najważniejsze!!!!!

Mój cykl nadal układa się idealnie! Można wręcz rzec, niemal książkowo!
Dlatego
Zrobiłyśmy USG, na którym można było zobaczyć jak tam się ma moja owulacja.
Endometrium wskazywało na fazę okołoowulacyjną!! Dodatkowo okazało się, że w jajnikach nie widać było pęcherzyka, natomiast pojawił się płyn, co powinno właściwie na 90% wskazywać na odbytą owulację!
Pytanie P. Doktor: "wczoraj było współżycie?"
Uśmiech pełen satysfakcji: "było!" :D
"Noo... To czekamy!" Mogła być owulacja wczoraj albo przedwczoraj.
Gdy jeszcze powiedziałam, że od wczoraj mam taki strasznie nieprzyjemny ból kłójący, przeszywający w sutkach, i że gdy B. Dotknął to odskoczyliśmy jak oparzona (serio! Nie wiedziałam, że tak się da :P), pani doktor uśmiechnęła się i przykazała w 9 dniu zażywania luteiny zrobić betę HCG. Jak będzie dodatnia to mam cały czas aplikować luteinę :D

Oczywiście powiedziała też, że nie chce abym wyszła z gabinetu z ogromną nadzieją, że się udało.. Ja mam nadzieję :) jak zawsze ;P

7. Jesli będzie @ i na pewno nie będę teraz w ciąży,  od przyszłego cyklu dostałam suplement diety, który ma za zadanie pomóc owulacji, aby się odbyła.
8. Obserwacja owulacji. Będę musiała w cyklu średnio co drugi dzień iść na usg, które wykaże, czy w ogóle mam owu.
9. Po wakacjach, jeśli nadal nie będzie ciąży, czeka mnie przygotowanie do sprawdzenia drożności jajowodów.
10. Badania u genetyka moje i B.
11. Badanie nasienia, które wciąż nie zrobione.......

Trzymajcie kciuki i módlcie się za nas aby udało się już teraz!

W sprawie czytelniczki, za którą się modlimy, wiem, że w tej chwili jest lepiej, ale wciąż czeka na ważne USG, które pokaże, czy serduszko maleństwa zaczęło bić! Módlmy się nadal! +


Ściskam was! :)
Dobroci +

Komentarze

Popularne posty