Codzienność


Dziś odpoczywałam na L-4 (zapalenie tchawicy). Z tych nudów postanowiłam trochę zadbać o zdrowie i zrobić koktajl.. Koktajl zawierał pomarańcze, banany i szpinak <3 pycha!

Czy wy również postanowiłyście zmienić swoje żywienie z powodu problemów z płodnością?
 To jest tak trudne!!! Nie wiem sama czy wytrwam.. W ciągu trzech miesięcy udało mi sie zmienić nawyki żywieniowe, jednak udało mi się schudnąć jedynie 3kg... :/

Za niecałe dwa tygodnie czeka mnie wizyta u lekarza napro. Najgorsze jest to, że niestety przez choróbsko nie udało mi się zrobić badań ogólnych. Chociaż myślę, że gorszy jest fakt, że do tej pory nie zrobiliśmy badania nasienia, ponieważ mój ukochany B. Do tej pory nic w tej sprawie nie załatwił. Nawet nie zadzwonił do laboratorium, żeby zapytać ile to będzie kosztować :/
On w dniu wizyty będzie na wyjeździe służbowym.. A ja się nasłucham. :/

Co za życie...

Natomiast plus jest taki, że coś się zmieniło w moim cyklu... Do tej pory moje obserwacje świadczyły o tym, że prawie zawsze pojawiał się jakiś śluz.. To tylko utrudniało obserwacje. Na dzień dzisiejszy jestem w czwartym cyklu od momentu rozpoczęcia przygody z napro i teraz wyjątkowo tam gdzie powinna być zauważalna suchość, ona wreszcie się pojawiła i to bez dnia pomiędzy z objawem śluzu. Może nareszcie Bromergon zaczął działać i mój cykl zacznie się stabilizować!
Poprzednie cykle

Aktualny cykl 



Na razie mi głowę rozsadza dzisiejsze ciśnienie :( :( :(

Dobroci+

Komentarze

Popularne posty